Translate

Czytelnicy

piątek, 25 marca 2016

28. Karpatka

Tak jak obiecałam wczoraj na Facebooku przychodzę dzisiaj do Was z przepisem. Panie miały dobrego nosa i wyczuły ciasto, jednak nie sprecyzowały jakie, a chodziło właśnie o karpatkę!

Ciasto jest bardzo łatwe i przyjemne w przygotowani. Jeśli ja sobie poradziłam, to Tobie też na pewno się uda! :)

Czas przygotowania: około 2 godzin
Poziom trudności: łatwy
Koszt składników na brytfankę 35x24 cm: około 12 zł


Składniki:
Na ciasto
1 szklanka wody
150g margaryny
1 szklanka mąki pszennej
5 jajek
szczypta soli
szczypta proszku do pieczenia

Na masę
3 szklanki mleka
200g masła
¾ szklanki cukru
2 łyżeczki cukru wanilinowego
4 szpiczaste łyżki mąki pszennej
4 szpiczaste łyżki mąki ziemniaczanej
2 żółtka

No to do dzieła!
Najpierw przygotujemy ciasto.
Do garnka wlewamy wodę, dodajemy margarynę i gotujemy do całkowitego jej rozpuszczenia.



Garnek odstawiamy z palnika i energicznie mieszając dodajemy mąkę. Polecam mieszanie drewnianą łyżką.



Garnek stawiamy ponownie na palnik i gotujemy na małym ogniu około 2-3 ciągle mieszając. Ciasto ma być jednolite i nie przyklejać się do garnka.



Tak przygotowane ciasto odstawiamy na chwilę do ostygnięcia - nie musi być zimne, wystarczy że będzie chłodniejsze niż pogotowaniu. Najlepiej przełożyć je do duże miski aby szybciej stygło, a miska i tak będzie nam zaraz potrzebna. W tym czasie przygotowujemy sobie brytfanki. Smarujemy je masłem i posypujemy mąką.
Super jeśli masz brytfankę z wyjmowanym dnem, będzie bardzo pomocna przy tym wypieku. Ale jeśli też na pewno sobie poradzisz.

Wracamy do ciasta. Do przestudzonej masy dodajemy szczyptę soli i proszku do pieczenia, a następnie po jednym jajku i miksujemy. Kolejne jajko i znów miksujemy i tak do 5 jajek. 



Następnie przygotowaną masę dzielimy na 2 i wykładamy na przygotowane wcześniej brytfanki. Tak przygotowane ciasto wkładamy do piekarnika na 180 stopni i pieczemy około 30 minut - do złotego koloru. Polecam piecz pojedynczo, chyba że jesteś pewna swojego piekarnika i wiesz że ciasto upiecze się równomiernie, jeśli nie to nie ryzykuj. Ciasto będzie nam 'wychodzić' z piekarnika, ale to dobry znak!



Po wypieczeniu pierwszej części wyjmujemy ją z piekarnik i wstawiamy drugą.
W tym czasie przygotowujemy masę.
Gotujemy 2 szklanki mleka z cukrem. Pozostałe mleko mieszamy dokładnie z mąkami, cukrem wanilinowym i żółtkami.


Tak wymieszane składniki dodajemy do gotującego się mleka z cukrem i energicznie mieszamy aby nie powstały grudki. Gotujemy około 1 minuty. Odstawiamy do ostygnięcia. Miękkie masło ucieramy mikserem na puszystą masę.

Dalej miksujemy i dodajemy stopniowo zimny budyń. Jeśli w przygotowanej masie występują grudki warto sięgnąć po blender aby je zwalczyć. Następnie wykładamy masę na jedną z części ciasta - najlepiej wybrać tą, w której powstało mniej dziur. 

Teraz będzie nam bardzo pomocna brytfanka z wyjmowanym dnem o której wspomniałam. Wyjmujemy z niej ciasto i przykrywamy masę.
W takiej postaci ciasto chowamy do lodówki na minimum 3 godziny. Przed podaniem wyciągamy ciasto z lodówki, aby masa troszkę zmiękła i obsypujemy na wierzchu cukrem pudrem.



Smacznego!

Lubicie karpatkę? A może macie swoje sprawdzone sposoby na jej przygotowanie?
Wesołych Świąt Kochani!

Dziękuję bardzo za poświęcenie czasu na przeczytanie postu i zapraszam na kolejne! Zachęcam do lajkowania mojej strony na facebooku (link poniżej) :)




Izabela

6 komentarzy:

  1. Uwielbiam, uwielbiam,uwielbiam ! <3
    Jestem miłośniczką karpatek <3
    MMMmmmm...

    http://liikeeme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham karpatkę :) Też ją zrobiłam na Święta i robię według tego samego przepisu co Ty :) Smacznego! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam karpatkę :) Właśnie sobie uświadomiłam, że na święta zrobiłam szarlotkę i lodowca, a zapomniałam o tej pyszotce. Pozdrawiam, dzięki za przepis :)

    http://paniuznam.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś próbowałam zrobić ciasto do karpatki, ale mi nie wyszło. :< To znak, że powinna do tego wrócić!

    mój blog :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem słaba w wypiekaniu ciast, ale Twoja karpatka wygląda pysznie :)

    kasia-kate1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń